Odżywianie w niedoczynności

W niedoczynności tarczycy powinno wyeliminować się:

• gluten (niewłaściwa reakcja układu odpornościowego),
• laktozę (cukier mleczny - częste nietolerancje, niski poziom lub brak laktazy),
• warzywa krzyżowe – kapustne takie jak: kapusta, kalafior, brukselka i inne produkty zawierające substancje wolotwórcze - goitrogeny – ograniczają przyswajanie jodu z pożywienia, zaburzają produkcję hormonów tarczycy (np. orzeszki ziemne, gorczyca, soja, rzepa)  *gotowane i kiszone produkty – spadek o 30%
• produkty sojowe zawierają izoflawony, które mają działanie wolotwórcze i zaburzają produkcje hormonów tarczycy – całkowicie z diety powinny je wykluczyć osoby z deficytem jodu
• warzywa psiankowate – pomidory, papryka (zwarty w nich związek – solanina – nasila stan zapalny)

Ponadto ważna jest:

• istotna podaż białka zwierzęcego (białko gwarantuje wysokie tempo przemian metabolicznych 15-40%, syci, stymuluje produkcje hormonu wzrostu, odpowiedzialnego za spalanie tkanki tłuszczowej, niezbędne do budowy mięśni,

Oraz włącznie do diety:

• antyoksydantów (wzmacniają układ odpornościowy i ograniczają stany zapalne),
• produktów bogatych w żelazo – czerwone mięso, wątroba, migdały, awokado

Oraz suplementacja:

• witamin z grupy B i składników mineralnych: selen, cynk, wapń

Pamiętaj ! Odpowiednia dieta i suplementacja powinna być dostosowana pod konkretną jednostkę. 

Hipotyreoza - objawy

Większość z nas teraz pewnie odpoczywa :) Zapraszam do krótkiego wpisu.
Mimo tego, że na zdjęciu widzicie uśmiechnięta, pełną energii Monię, to nie zawsze tak jest :) O tym czym jest niedoczynność tarczycy pisałam już we wcześniejszych postach. Teraz słów kilka o jej objawach. Poniżej znajdują się najczęstsze symptomy (może występować jeden, bądź kilka):

• spowolniona przemiana materii,
• senność, ogólne osłabienie/zmęczenie,
• wypadanie włosów (włosy szorstkie),
• wzrost masy ciała,
• niska temperatura ciała (nadwrażliwość na zimno),
• wysokie stężenie cholesterolu w surowicy krwi,
• skóra blada, sucha, łuszcząca się,
• obrzęki (szczególnie na twarzy i powiekach),
• kruche, grubiejące łamliwe paznokcie,
• spowolniona praca serca, niskie ciśnienie tętnicze krwi,
• zaparcia,
• chrypka (zmiana zabarwienia głosu),
• nerwowość,
• zaburzenia cyklu menstruacyjnego,
• osłabienie słuchu,
• bóle mięśni i stawów,
• depresja,
• zawroty i bóle głowy.

To tylko część objawów. Więc jeżeli temat wydaję Ci się znajomy, to nie zwlekaj tylko zrób badania krwi i rozsądnie działaj. A ja mogę Ci w tym pomóc :) Zdrowych i wesołych ! Dużo uśmiechu :)

niedoczynność tarczycy - moja przygoda

"TSH za wysoko - na wszelki wypadek dam Euthyrox":D

Czyli moje doświadczenie z HIPOTYREOZĄ

_______________________________________________________________________
Tarczyca jest nieparzystym gruczołem wydzielania wewnętrznego. Położona w przedniej części szyi. Produkuje następujące hormony: tyroksyna (T4), trójjodotyronina (T3) oraz kalcytonina (CT). Do prawidłowej pracy tarczycy niezbędny jest hormon tyreotropowy (TSH) wytwarzany przez przysadkę mózgową (oś podwzgórze-przysadka-tarczyca).

W kolejnych postach więcej o przyczynach i objawach niedoczynności tarczycy oraz o syntetycznych hormonach, bądźcie czujni :)
_______________________________________________________________________
Moja przygoda z tym schorzeniem zaczęła się jakieś 7 lat temu ale dopiero po dwóch latach od pojawienia się symptomów lekarze ją zdiagnozowali. Tarczyca reguluję pracę naszego organizmu dlatego jej prawidłowe funkcjonowanie jest tak istotne. Szkoda, że kilka lat temu nie miałam jeszcze takiej wiedzy i doświadczenia, które mam teraz. Lepiej późno niż wcale :) Po 4 latach leczenia się u różnych "specjalistów" dawka "Euthyrox'u" (Euthyrox - synetyczny hormon T4) z roku na rok zwiększała się, a objawy były coraz bardziej "upierdliwe" i nasilały się. Do momentu kiedy wzięłam sprawy w swoje ręce :) Zagłębiłam się w literaturę, artykuły i badania na ten temat oraz brałam udział w różnych szkoleniach. Dziś mogę powiedzieć, że jestem zdrowa :) Poprzez odpowiednią dietę, suplementację i aktywność fizyczną moja dawka z "Euthyrox 100ug" spadła "Euthyrox 50ug" a samopoczucie jest nieporównywalnie lepsze (osoby, które doświadczyły tej jednostki chorobowej na pewno wiedzą o czym mówię ;)). Dodam tylko, że nie mam stanu zapalnego (Hashimoto). Mój gruczoł tarczowy jest po prostu mały. Nie we wszystkich przypadkach ładowanie syntetycznych (bądź naturlanego pochdozenia) homronów jest konieczne. Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam wszystkich "Tarczycowców" ! Siła !:D